sobota, 14 lutego 2015

Całe życie czekam na...

Z naszą średnią córką wiąże się pewna anegdota. Otóż od maleńkości, gdy zobaczyła coś co jej się bardzo podobało - mówiła: Och, marzyłam o tym przez całe życie...
A gdy jej marzenie się spełniło - mówiła: Całe życie na to czekałam.
A jeżeli marzenie się nie spełniało, bo na przykład nie chcieliśmy jej czegoś kupić - mawiała:
Ten dzień mógł być najszczęśliwszym dniem w moim życiu, ale wy sprawiliście, że jest najgorszy!

Wszyscy na coś czekamy... Właściwie to zawsze na coś czekamy...
Mój znajomy muzyk powiedział : W muzyce ważna jest cisza.
Zdaje się, że w życiu ważne jest c z e k a n i e.
Czekanie zwykle wiąże się z tym co dla nas ważne, z tym czego pragniemy, za czym tęsknimy i co trudno osiągnąć, bo nie przychodzi łatwo. Czekanie ma związek z kimś  kogo kochamy, albo kogo pragniemy pokochać.
Przestajesz czekać = przestało być ważne.Czasami.
Czekanie jest trudne, ale świadczy o tym, że nam zależy. I mówi, na czym/ na kim - nam zależy.
Najtrudniej jest gdy to na co czekasz, wydaje się być już blisko i .... w końcu nic z tego nie wychodzi.
Najpiękniej jest gdy wreszcie to masz, osiągasz, doczekałaś/łeś się.
Cudownie jest DOCZEKAĆ SIĘ.
Wyzwaniem jest ZACZEKAĆ :)
Lubię myśleć w taki sposób, że w za-czekaniu jest już jakby zadatek tego na co czekam. Jest przedsmak. Jak rozbudzenie apetytu, które sprawia, że nie porzucisz swojego marzenia, nie zapomnisz do czego zmierzasz, nie przestaniesz o to zabiegać i nie "zdradzisz" swoich celów i swoich wartości.
Za-czekasz ?

A tutaj piękny utwór o za-czekaniu, wsłuchaj się w tekst :)
Całe życie czekam na Ciebie...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz