niedziela, 22 lutego 2015

Języki miłości czyli jak to przetłumaczyć? (cz.1)

Jak wyrazić miłość? Słowem, gestem, zachowaniem, podarunkiem...Jak pokazać, że kocham ?
Jak wyrazić, że mi na Niej / na Nim zależy? Jak dać do zrozumienia, że lubię Jej/ Jego towarzystwo?
Temat dotyczy  narzeczonych, małżonków, rodziców i dzieci, wszystkich :)
Posługujemy się różnymi językami miłości. Każdy z nas używa takiego języka, który jest dla niego najbardziej zrozumiały. Zdziwieni bywamy wtedy, gdy na swój sposób wyrażamy miłość a współmałżonek/ dziecko/ przyjaciel w ogóle tego nie rozumie. To co my robimy w najlepszej wierze dla odbiorcy jest niezrozumiałym komunikatem w zupełnie obcym języku. Uparte poleganie na swoim języku miłości wiąże się z ryzykiem, że adresat nigdy go nie zrozumie i nie będzie czuł się kochany, pomimo naszych wysiłków...
Gdy chcemy świadomie budować udane relacje i  głębokie związki ważne jest dotarcie do emocjonalnych potrzeb drugiej osoby, szczególnie do potrzeby miłości i zaspokajanie jej w sposób czytelny i trafiony.

Jako pierwszy, temat języków miłości podjął Gary Chapman i opisał w swojej książce „ Pięć języków miłości” (*). Jako doradca małżeński i rodzinny  podczas swej pracy zauważył fenomen odmiennych dialektów miłości, którymi posługujemy się na co dzień, zwykle nie będąc tego w ogóle świadomi. Jego książki poświęcone temu tematowi zyskały ogromną popularność na całym świecie. Temat języków miłości zagościł na trwałe w poradnictwie, duszpasterstwie  a nawet w terapii małżeństw i rodzin. W wielu grupach oraz wspólnotach chrześcijańskich  naucza się na ten temat. I bardzo dobrze, bo to ogromnie cenna wiedza, która przełożona na praktykę codziennego życia dobroczynnie wpływa na jakość wszelkich relacji międzyludzkich.

Na początek synteza,  a w kolejnych postach-odcinkach rozwinięcie tematu :)

Język AFIRMACJI, komplementów, pochwał i zachęcania
W obszarze tego języka miłości najwięcej wydarza się poprzez słowa ( czyli przekaz werbalny).
Począwszy od prostych i bezpośrednich stwierdzeń wyrażających uznanie, docenienie, dostrzeżenie czyichś zalet i nazwanie jego talentów. Po budowanie pozytywnego obrazu tej osoby wobec otoczenia np. gdy wypowiadamy się o niej pozytywnie do innych osób. Osoby rozumiejące ten język "kwitną" gdy słyszą dobre słowa na swój temat.

Język poświęconego CZASU
Ten język miłości potrzebuje czasu poświęconego drugiej osobie, z uwagą skupioną całkowicie na niej. Ludzie posługujący się tym językiem czują się kochani, gdy spędzasz z nimi czas, rozmawiasz, robisz coś wspólnie z nimi, ale na wyłączność... Spacer we dwoje, rozmowa przy kolacji, wspólny wyjazd...warunkiem jest: we dwoje.

Język PREZENTÓW
Podarunki, upominki, niespodzianki dla Niej/ dla Niego są  niezbędne jak powietrze. Ty, aby "przestawić się" na ten język wyrażania miłości często będziesz musiał zasadniczo zmienić swoje podejście do wydawania pieniędzy :) Chociaż prezentem są również dary niematerialne np. dar fizycznej obecności. Kreatywność mile widziana!

Język praktycznej POMOCY
Zapytaj: jak mogę Ci pomóc? Jeśli Twoja bliska osoba chętnie udzieli Ci odpowiedzi na to pytanie to prawdopodobnie odbiera na tych falach :) Praktyczna pomoc jest dla niektórych jedynym przekonywującym dowodem miłości. Dla ich partnerów często kluczem do stanięcia na wysokości zadania jest przełamanie tradycyjnych stereotypów dotyczących ról męża/ żony, rodzica i dziecka itp.

Język DOTYKU
Przytulanie, całowanie, drapanie, trzymanie za rękę, gładzenie po plecach ... i tak bez końca. Instynktownie w trudnych chwilach wszyscy obejmujemy się i przygarniamy drugą osobę. Dotyk tak wiele komunikuje: że się troszczysz, że zauważasz smutek, że Ci zależy. Okazywanie miłości przez dotyk może mieć wiele form, a receptory dotyku są rozmieszczone na całym naszym ciele :) Zapytaj jak możesz wyrazić miłość przez dotyk w najbardziej trafionej formie? 

JAK ROZPOZNAĆ SWÓJ JĘZYK MIŁOŚCI?
1. Co rani Cię najbardziej? Przeciwieństwo tego jest prawdopodobnie Twoim językiem miłości.
2. O co najczęściej prosisz ukochaną osobę ? 
3. Jak najczęściej wyrażasz miłość ?


Więcej w następnym odcinku :)

( * ) tytuł oryginału : G.D. Chapman „The five Love Languages.“ , 1992
wydanie polskie : G. D. Chapman „Sztuka wyrażania miłości w małżeństwie.”, 2003 wydawnictwo Vocatio











sobota, 14 lutego 2015

Całe życie czekam na...

Z naszą średnią córką wiąże się pewna anegdota. Otóż od maleńkości, gdy zobaczyła coś co jej się bardzo podobało - mówiła: Och, marzyłam o tym przez całe życie...
A gdy jej marzenie się spełniło - mówiła: Całe życie na to czekałam.
A jeżeli marzenie się nie spełniało, bo na przykład nie chcieliśmy jej czegoś kupić - mawiała:
Ten dzień mógł być najszczęśliwszym dniem w moim życiu, ale wy sprawiliście, że jest najgorszy!

Wszyscy na coś czekamy... Właściwie to zawsze na coś czekamy...
Mój znajomy muzyk powiedział : W muzyce ważna jest cisza.
Zdaje się, że w życiu ważne jest c z e k a n i e.
Czekanie zwykle wiąże się z tym co dla nas ważne, z tym czego pragniemy, za czym tęsknimy i co trudno osiągnąć, bo nie przychodzi łatwo. Czekanie ma związek z kimś  kogo kochamy, albo kogo pragniemy pokochać.
Przestajesz czekać = przestało być ważne.Czasami.
Czekanie jest trudne, ale świadczy o tym, że nam zależy. I mówi, na czym/ na kim - nam zależy.
Najtrudniej jest gdy to na co czekasz, wydaje się być już blisko i .... w końcu nic z tego nie wychodzi.
Najpiękniej jest gdy wreszcie to masz, osiągasz, doczekałaś/łeś się.
Cudownie jest DOCZEKAĆ SIĘ.
Wyzwaniem jest ZACZEKAĆ :)
Lubię myśleć w taki sposób, że w za-czekaniu jest już jakby zadatek tego na co czekam. Jest przedsmak. Jak rozbudzenie apetytu, które sprawia, że nie porzucisz swojego marzenia, nie zapomnisz do czego zmierzasz, nie przestaniesz o to zabiegać i nie "zdradzisz" swoich celów i swoich wartości.
Za-czekasz ?

A tutaj piękny utwór o za-czekaniu, wsłuchaj się w tekst :)
Całe życie czekam na Ciebie...




niedziela, 8 lutego 2015

Pieją kury pieją...

Kto zna ciąg dalszy tej biłgorajskiej przyśpiewki ( przywołanej w tytule) to już sobie dośpiewuje :)
A kto nie zna, to się zaraz dowie o co chodzi.
Chodzi o mężczyzn, mężów, partnerów, głowy rodziny i ojców.
Niejedna z nas - domowych kur doświadczyła fizycznej  i emocjonalnej nieobecności swej drugiej połowy w chwilach trudnych i ważnych.
Jest ogromna potrzeba mężczyzn, którzy będą rozumieć i praktykować miłość do swoich żon i dzieci.
Miłość, która sprawi, że będą dostępni emocjonalnie, obecni i zaangażowani w życie rodzinne.
Zdolni do tego, by praktycznie realizować istotę męskości i afirmować kobiecość.
Mężnych czyli odważnych i cierpliwych, dbających o  potrzeby swoich żon i motywujących dzieci do stawiania czoła wyzwaniom.
Mężczyzn pracujących nad swoimi słabościami i nie bojących się zmian.

Mężczyzna  - obecny fizycznie, a nieobecny emocjonalnie to wielki ból dla kobiety i dzieci...
Bycie głową rodziny nie polega jedynie na byciu "portfelem"  choć także zawiera element zapewnienia rodzinie środków do życia.
Jako kobiety, pragniemy więcej ze strony naszych mężczyzn : zaangażowania w życie rodzinne, spędzania wspólnie czasu, uczestniczenia w domowych obowiązkach, otwartości na rozmowę, inicjatywy...
Mężczyźni często postrzegają oczekiwania kobiet jako większe obciążenie dla siebie samych.
Jednak to tylko połowa prawdy. Bo jest to również szansa na lepsze relacje, większy wpływ na rodzinę, więcej szczęścia i satysfakcji. Jest w tym również docenienie ogromnej roli jaką mogą odegrać w swoich związkach i swojej rodzinie.



Na koniec kilka trafnych myśli w temacie :

Jeśli mężczyzna jest zaangażowany, to kobieta zawsze kwitnie.

Kobieta jest odzwierciedleniem swego mężczyzny.

Najważniejsze, co ojciec może dać swoim dzieciom to prawdziwie, dojrzale i wiernie kochać ich matkę.