sobota, 19 marca 2016

Pozwalajmy dzieciom :)

Czy Twoje dziecko bawiło się kiedyś błotem ? Moje dzieci - tak.
Czy pozwoliłeś mu skakać po kałużach  tak, że woda wlewała się od góry do kaloszy  ? Ja - tak.
Czy Twoje dzieci skakały "na bombę" do basenu lub jeziora ? Moje - pasjami :)
Czy rozpalały samodzielnie ognisko, piekły ziemniaki, a potem jadły upieczone z solą i masłem wycierając ręce o ubranie ? My mamy cudowne wspomnienia !
Czy chociaż raz biegały boso i w samych majtkach w letnim deszczu ? Co za frajda !!!
Czy pozwoliłeś swoim dzieciom np. robić "mikstury" ze wszystkiego co jest dostępne w kuchni ? Moje dzieci to uwielbiały.
Czy Twoje dzieci kolorowały farbami znalezione kamienie ? Jakież arcydzieła powstawały w rękach moich dzieci !
Czy gdy córki będą  chciały bawić się w sklep z ubraniami pozwolisz im rozwiesić 25 wieszaków z ubraniami w dużym pokoju i tak będzie przez pół dnia ? Ja pozwalałam :)
A kiedy Twój syn powie, że jazda rowerem po płaskim jest nudna :) to pozwolisz mu zjeżdżać z górki ? My z mężem pozwoliliśmy i biliśmy brawo.

Czy pozwalasz swoim dzieciom...?

Kiedyś odwiedziłam Stenię, wówczas matkę 7 dzieci  i starszą ode mnie o jakieś 15 lat. Jej najmłodsza kilkuletnia córka chodziła w zimowych butach po domu latem. Pomyślałam wtedy : ??????????
Sama miałam wówczas dopiero swego pierwszego  półrocznego niemowlaka. Stenia zauważyła moje zdziwienie i powiedziała mi wtedy, że kiedy któreś z dzieci pyta ją czy coś może zrobić to ona nigdy nie odpowiada z automatu "NIE". Zawsze się wtedy chwilę zastanawia i jeśli to niczym nie zagraża, nie przeszkadza, nie jest ryzykowne itp to się ZGADZA i POZWALA.
Tak się cieszę, że mi to powiedziała, bo to uwolniło mnie jako matkę do pozwalania moim dzieciom na twórcze, szalone, niecodzienne, a nawet dziwne w dorosłym ułożonym świecie zabawy i eksperymenty.
Pozwalaj swoim dzieciom !
Jakie wspomnienia, jaka wolność, jaka radocha :)