Wszyscy mamy własny repertuar mechanizmów obronnych, czyli sposobów radzenia sobie z konfliktami wewnętrznymi, trudnymi sytuacjami, relacjami itp. Chcemy ochronić swoją osobowość, samych siebie - przed tym, co odbieramy jako trudne i zagrażające. Już "dziadek" Freud opisywał to zjawisko.
Im szerszy repertuar mechanizmów obronnych posiadasz, tym lepiej dla Ciebie...i dla otoczenia.
Im bardziej elastyczna jesteś w ich stosowaniu, tym lepiej dla Ciebie...a jeszcze lepiej dla otoczenia !
Tak się składa, że zazwyczaj korzystamy z tego arsenału nawykowo i nieświadomie. Gdy nas ktoś bardzo zrani słowami, to nie zastanawiamy się: czy się rozpłakać? czy zareagować obojętnością? czy się odgryźć? Raczej, wszystko dzieje się samo... W skrajnych przypadkach - zawsze tak samo...
Kiedy ktoś jest jakby "zaprogramowany" na tylko jeden rodzaj reakcji obronnej, możemy mówić o tym, że stracił elastyczność. Nerwice, fobie i psychozy są często przerośniętymi mechanizmami obronnymi.
Dość straszenia, czas na światełko w tunelu :)
Jak się bronić? Jak chronić siebie?
Można stosować świadomie jeden z tzw.dojrzałych mechanizmów obronnych, jakim jest ...POCZUCIE HUMORU. Bardzo polecam. Dystans do samej siebie okraszony humorem świadczy o zdrowym poczuciu własnej wartości i akceptacji siebie. Pomaga rozładować wiele napięć i po prostu - rozwesela. I jeszcze jedno: poczucie humoru jest cechą ludzi inteligentnych !
Ostatnio wpadł mi w oko pewien filmik z You Tube'a ( link poniżej).
W roli głównej: KURY :)
W tle: MUZYKA.
Zresztą, sama zobacz. Zapraszam.
Kury kochają grać na pianinie, jeśli tylko ziarna leżą na klawiszach !
To rewolucyjna myśl, drogie Kury "domowe" :)
Połącz czynność, którą musisz zrobić, z czynnością twórczą, relaksującą, rozwijającą itp.
U mnie to działa tak:
Nie lubię prasować, ale czasami muszę.
Za to lubię obejrzeć dobry film.
Łączę jedno z drugim i podczas prasowania oglądam film, który zawsze chciałam zobaczyć.Rewelacja !
Nie lubię sprzątać w kuchni. Muszę to robić kilka razy dziennie.
Uwielbiam muzykę.
Łączę jedno z drugim. Skupiam się na muzyce i "robota pali mi się w rękach".
Nie lubię jeździć autobusami, ani czekać np. w kolejce do lekarza.
Ale lubię czytać. Łączę dwie czynności razem i same korzyści :)
Ilość możliwych połączeń NIESKOŃCZONA !
Napisz - w komentarzu - o swoich , jeśli to nie tajemnica:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz